Wyprawy Krzyżowe



Średniowieczne Wyprawy Krzyżowe

Jeśli chodzi o wyprawy krzyżowe, były one zapoczątkowane w wieku XI, trwały do wieku XIII. Celem tych wszystkich wypraw krzyżowych była walka rycerstwa państw katolickiej Europy przeciwko ekspansji islamu na Bliskim Wschodzie. Właśnie w tym okresie Średniowiecza powstawały liczne zakony rycerskie w Europie zachodniej. Można wymienić trzy największe zakony rycerskie: Zakon Templariuszy, Joannitów oraz popularny trzeci co do wielkości Zakon Kawalerów Mieczowych (popularnie mówiąc Krzyżacy).

Jeśli chodzi o pierwszą wyprawę krzyżową to wcale taka piękna i kolorowa nie była, jak jest to przedstawiane w różnych filmach, można określić krótko i na temat była to jedna wielka masakra, rzeź i ludobójstwo. Owszem, ekspansja islamu powoli raczkowała, ale głównie zagrażała ona Bizancjum. Początkowa ekspansja islamu nie była zbytnio agresywna na terenach podbijanych na bliskim wschodzie. Mam na myśli to, że państwa i ludność zamieszkująca na bliskim wschodzie zobowiązana była do płacenia podatków na rzecz Islamu, ale podatki nie były z kolei aż takie wysokie i nie było aż takich mocnych prześladowań innowierców ze strony Islamu, była względna tolerancja religijna.

Należy wspomnieć, że świat arabski w okresie średniowiecza był wyjątkowo wykształcony np. w roku tysięcznym potrafiono wyleczyć kataraktę (choroba wzrokowa).

Dla ciekawości mogę dodać, że w tamtym okresie na uniwersytecie w Damaszku wynaleziono coś na podobnego do bomby atomowej, ale nie była ona jeszcze skonstruowana odpowiednio.

A jaka była Europa w tamtym okresie? Była dzika, zwyrodniała, barbarzyńska, pełna nienawiści, i w sumie to nie wiadomo do czego? Również kultura rycerska jeszcze nie była odpowiednio wykształcona.

Podobno kiedyś cesarz Bizantyjski wysłał list do papieża, w którym prosił papieża o wsparcie chrześcijan w postaci jakiś niewielkich oddziałów rycerskich, aby przepędzić Turków. Papież Urban ogłosił ciekawą sprawę na synodzie, a mianowicie, że każdy kto pójdzie na wyprawę krzyżową aby walczyć z wrogiem od razu będzie miał odpuszczone wszystkie dotychczasowe popełnione grzechy.

Jakby tego było mało, to podczas wypraw krzyżowych rozpleniło się dużo szalonych kaznodziejów np. Piotr Pustelnik miał przekonywać rycerzy idących na tę wyprawę krzyżową, że miał wizję od Boga, że gęś nawiedzona poprowadzi ich na bliski wschód w walce z Islamem. Te sprawy były spisywane w kronikach całkiem poważnie.

O całym poziomie intelektualnym możemy sobie tylko wyobrazić: jaka panowała głupota i ciemnota w tam tym okresie. Sprawa byłaby może i słuszna (obrona grobu Pana Jezusa przed Turkami), ale Ci krzyżowcy zanim doszli w rzeczywistości do ziemi świętej o trzy wioski dalej mordowali ludność jak popadnie. Po zorientowaniu się, że poszli trochę za daleko stwierdzili, że po co mają wracać do ziemi świętej jak mają wroga na miejscu. Zabijali żydów twierdząc, że to oni są odpowiedzialni za to wszystko, ponieważ to oni doprowadzili do śmierci Pana Jezusa i ukrzyżowali go. Właśnie w okresie średniowiecza podczas wypraw krzyżowych narodził się pierwszy antysemityzm, zwłaszcza w pierwszej wyprawie krzyżowej. Krzyżowcy często nie rozróżniali innowierców, zabijali wszystkich jak leci. Po tych wydarzeniach dochodziło nawet do absurdów – np. wyzwalając miasto Marat. Mianowicie: jak zapytano pewnego biskupa: „jak mamy wyzwolić chrześcijan z rąk islamu?” Odpowiedział: „zabijcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich”.

Takie to były absurdy w średniowiecznych wyprawach krzyżowych…